sobota, 6 lipca 2013

rozdział 5

- Coś się stało? - Niall się zaniepokoił. Nie zdołałam nic wydusić. Alex szybko do mnie podbiegła i zaczęła szukać w mojej torbie lekarstwa. Okazało się, że antybiotyki się skończyły. Nauczyciel powiedział, żaby blondasek zabrał mnie biegiem do pielęgniarki. Nie mogłam oddychać, straciłam przytomność.

*Oczami Nialla*
Widać było, że cała klasa jest zaniepokojona, jak ja. Nie wiedziałem co się dzieje. Gdy nauczyciel powiedział, że mam ją zabrać do higienistki, bez wahania to zrobiłem. W ostatnim momencie chwyciłem dziewczynę, gdy ona zemdlała. Alex leciały już łzy. Megan zabrałem na ręce i pobiegłem do gabinetu. Pielęgniarka kazała położyć pacjentkę na ,,łóżku,,.
Gdy wróciłem do sali, cała klasa siedziała cicho. Nikt nie miał odwagi się teraz odezwać.
Usiadłem przy ławce i przyglądałem się każdej osobie. Przyjaciółka Megan płakała, a Harry siedział i przytulał Alex, Szymon i Damian byli cali bladzi. Jak wszyscy. Na podłodze ujrzałem puste opakowanie po lekach czarnowłosej dziewczyny. Okazało się, że ma astmę! Też miałem kiedyś tą przeklętą chorobę, ale całe szczęście udało mi się ją wyleczyć.

*Oczami Alex*
Jak ja mogłam być taka wredna? Przecież to moja BFF ( Best Friend Forever ). Pokłóciłyśmy się o chłopaków i pewnie dlatego miała atak. Strasznie się o nią boję. Poczułam jak Harry mocniej mnie przytula dodając otuchy. Miałam całą mokrą twarz od słonych łez.
Czas ciągnął się i ciągnął. W klasie była cisza, że można było usłyszeć pukanie wskazówek od zegara. I w jednym momencie rozległ się dzwonek. Usłyszałam szmery, zasuwanie krzeseł, gadanie. Megan jeszcze nie ma, a lekcje się skończyły. Wyszłam z budynku. Damian i Szymon stali przed szkołą kilka metrów o de mnie. Dołączyło do mnie całe 1D.
Po chwili moja przyjaciółka wyszła blada jak ściana. Patrzyła to na mnie, to na swoich przyjaciół, chłopaków. Nie wiedziała do kogo podejść. W końcu zrobiła jeden krok w kierunku Damiana i Szymona. Odważyła się zrobić drugi, trzeci... Aż stała koło nich. Damian wziął od niej torbę i zabrał ją pod ramię. Już zmierzali w stronę domu dziewczyny, lecz ja do niech podbiegłam, a za mną Harry, Lou, Liam, Niall i Zayn. Trochę się zdziwiłam. 

- Jak się czujesz? - zapytałam cicho.
- Nagle cię obchodzę? - zapytała z pogardą.
- Przecież jestem twoją przyjaciółką. To chyba oczywiste!
- Przez ostatnie wydarzenia jakoś zwątpiłam...
- Ty zwątpiłaś? To nie ja cię wyzywałam! To, że poznałam niesamowitych chłopaków, to nie powód do kłótni. - wzięłam głęboki wdech i spróbowałam się opanować, bo wiedziałam, że może skończyć się kolejnym atakiem astmy.
- Fajnych? Moim zdaniem to [Cenzura]...- A czy [Cenzura] by ci uratował życie?! - weszłam jej w słowo i widząc jej zdziwioną minę dodałam. - Niall zaniósł się do pielęgniarki. - Jej twarz przybrała inną minę. Zrobiło się jej głupio. Po chwili powiedziała.
- Ych, nie chce mi się z tobą gadać, nara. Chodź Damian. - zarzuciła włosami i objęła chłopaka, a ja poczułam ukłucie zazdrości. Zacisnęłam pięści i odwróciłam się na pięcie.
Pobiegłam do parku. Usiadłam na krawężniku. Po chwili dogonił mnie Zayn.
- Głupio mi tak o tym mówić, ale co łączy ciebie z Damianem? - spytał.
- Już nic! - wykrzyknęłam ze złością. Twarz schowałam w ręce, łzy napłynęły mi do oczu i rozpłakałam się jak mała dziewczynka. Dlaczego to musi aż tak boleć? Mulat dosiadł się do mnie i tak oboje siedzieliśmy.

*Oczami Megan*
Jestem już w domu. Jestem z siebie dumna. Wygarnęłam Alex. Ale.... nie. Źle się czuję. Ale z drugiej strony...
- O, dzięki, że mnie odprowadziliście. - szczerze się uśmiechnęłam
- Nie ma za co. Ale nie zostawię cię tutaj teraz samej. Musisz mieć przy sobie kogoś, kto się tobą zaopiekuję. - No to Szymon ma nie złe pomysły. Damian odpowiedział, że on musi mieć chwilę spokoju. Zostałam sama z Szymonem.

*Oczami Damiana*
Poszedłem do siebie. Szybko wziąłem deskorolkę i poszedłem na rampy. Gdy byłem już na miejscu zacząłem jeździć. W oddali zobaczyłem pewną osóbkę zbliżającą się do mnie. Gdy była już nie co bliżej przyjrzałem się jej. To była Alex. Jechała w moją stronę. Słuchała muzyki. Gdy dojechała do mnie spytałem się.
- Cześć... Czego słuchasz?
- Rock Me - One Direction - odkrzyknęła.
- Co ty z nimi masz? Dlaczego mnie zostawiłaś?
- Nikogo nie zostawiłam. Wy sami mnie odrzuciliście.- powiedziała spokojnie.
- Czy czujesz coś do Harrego? - to mnie najbardziej ciekawiło.
- A co cię to obchodzi? - zmierzyła mnie lodowatym wzrokiem.
- Kiedyś mi wszystko mówiłaś. A teraz co?! Gówno mi mówisz. - nie panowałem nad emocjami.
- Teraz to ty masz Megan. Więc się o de mnie odwal! - wykrzyknęła mi prosto w twarz.
Tego dłużej nie wytrzymałem i lekko ją popchnąłem. Zapomniałem, że jest nadal na desce i spadła z rampy.
- Ała! Kurde! Co ty mi zrobiłeś?! - wrzasnęła na całe gardło. Próbowała wstać, ale nie udało jej się. Wykonała kolejną próbę i też nie poskutkowała. Siedziała na ziemi.
- Boże! Moja noga! - krzyknęła. Podbiegłem do niej cały sparaliżowany ze strachu. Z nerwów próbowałem wydukać słowo ,,przepraszam'' , ale nie udawało mi się to.
- A czy dasz radę sama wrócić do domu?
- Zwariowałeś? Chyba złamałam nogę, a ty mi każesz samej iść 2 km? Lepiej zadzwoń po karetkę. - Tak też zrobiłem. Wyciągnąłem komórkę z kieszeni i zadzwoniłem. Ambulans przyjechał po nie całych 10 minutach. Zabrali ją, a ja zostałem sam. Siedząc myślałem o ostatnich 30 min. Dopiero teraz do mnie doszło co takiego zrobiłem. Już nigdy mi nie wybaczy. Już nigdy nie będę mógł z nią być. nie zgodzi się, nie ma szans. Zmęczony wróciłem do domu i położyłem się spać.


************************************************************
Proszę. Przepraszam, że długo nie dodawałyśmy rozdziału, ale trudno mi było znaleźć czas, bo internet się popsuł i baaardzo długo go nie miałam. Teraz zabrałam się w garść i postanowiłam go napisać. mam nadzieję, że się podoba. Prosiłybyśmy was, żebyście zostawiali swoje komentarze. Przynajmniej będziemy wiedziały ile osób czyta to opowiadanie ;) .
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ UDANYCH, CIEPLYCH I NIEZAPOMNIANYCH WAKACJI !!!

9 komentarzy:

  1. Hej, kocham to opowiadanie i mam nadzieje ze niedlugo megan polubi ich ;) szanella xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział :D Czekam na następny :)
    Pozdrawiam :*
    RIDA

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy ja się wreszcie doczekam kolejnego rozdziału, czy nie!?
    PLEASE DALEJ..!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie piszesz.. Podoba mi sie.
    Chialam cie zaprosic do mnie.
    http://abygail-holiday-time.blogspot.com
    Jest on o 17 letniej Abbygail ktora miala milosc swojego zycia Krisa.Jednak przez jednego glupiego kierowce jej chlopak stracil zycie.Po miesiacu dowiedziala sie ze jest w ciazy.Poznala one direction.Zayn zakochal sie w niej i pelnil role ojca dla Tommiego.
    drugi blog :)
    http://zycie-to-najstraszniejszy-koszmar.blogspot.com
    Jest on o Amber.Pieknej czarnowlosej dziewczynie.Zayn zaprosil ja na bal jednak ona odmowila.Chlopak po prostu wstydzil si pokazac z inna.A przez to ze Amber jest opanowana i ma dobra reputacje wybral wlasnie ja.Dziewczyna chca wzbudzic w nim zazdrosc i pokazac se nie dosrasta do piet Marcelowi szkolnemu kujonowki umawia sie z nim.Jak si potem okazjue Harry Styles chcial zobaczyc ile osob bedzie chcialo pojsc z Marcelem.Zgodzila sie tylko Amber co pasowalo Harrwmu.Gdy
    poszedl po nia byla zaskoczona.Zaczela inny plan wcielac w zycie.Tej nocy postanowila bys suka..
    Mam nadzieje ze skomentujesz :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. No dalej!!!!!! Zajebisty.. Dalej proszę! I jeżeli miała byś czas to luknij ;) moje-opowiadanie-o-1-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć kochana! :) Pewnie zastanawiasz się co to za Różowe Sznurówki do ciebie piszą? xd Pamiętasz może Natalię Majewską i jej dwa blogi? To ja. Jeśli jeszcze na nie nie weszłaś, to nie wiesz, że zostały usunięte. Pewnie zastanawiasz się dlaczego. Mam nadzieję, że wszystko wyjaśniłam na stronie, którą za chwilę ci podam. Jest to... nowy blog. Przepraszam, że zawiodłam. Naprawdę bardzo żałuję, jednak... nie mogłam dłużej prowadzić tych historii. Teraz zaczynam "nowe życie" na blogspocie. Nowe konto, nowy blog, nowa historia, nowe postacie, nowe pomysły.
    A teraz mam do ciebie wielką prośbę, jeśli mogę. Proszę, wpadnij na moją nową stronę. Co prawda ta historia będzie różnić się od tamtych, ale mimo to obiecuję, że będzie... hmm... interesująco. :) Niedługo wniosę prośbę o wykonanie zwiastunu, szablon już mam, w miarę przyzwoite ogarnięcie związane z wyglądem też zaliczyłam, także... nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić cię do mnie. :)
    Jeszcze raz bardzo, ale bardzo, bardzo przepraszam. Kurczę, mam olbrzymią nadzieję, że się nie gniewasz na mnie tak straszliwie. I że to nie popsuje tych "relacji pisarskich" między nami. Proszę, wejdź. Niedługo dodam bohaterów, prolog... no i zacznę dodawać rozdziały. :)
    Wiem, że spier*oliłam wszystko. :(

    Oto adres:
    http://turnyourface-changeyourlife.blogspot.com/

    Buziaki, ;**
    Różowe Sznurówki. xd<3

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne opko, przedewszystkim ciekawe i niespotykane

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny blog :)
    Zapraszam do mnie :
    http://walczo.blogspot.com/2013/08/rozdzia-1-trzeba-byc-silnym-w-zyciu_15.html

    OdpowiedzUsuń